Jak stworzyłam swoje pierwsze w życiu dzieło.
Do namalowania obrazu zmusiła mnie potrzeba zapełnienia czymś oryginalnym pustej ściany w sypialni. Podczas robienia zdjęć metamorfozy wnętrza stwierdziliśmy oboje z mężem, że ściana potrzebuje jakiejś dekoracji i nie nazywałabym się decorAnką gdybym czegoś nie wymyśliła. Od zawsze podobały mi się obrazy przedstawiające różne abstrakcje. Inspiracją był dla mnie obraz który zobaczyłam w filmie "Nietykalni", może kojarzycie dzieło które kontemplował Philippe w galerii sztuki. Zanim zabrałam się do pracy zasięgnęłam kilku rad i przystąpiłam do pracy. Bardzo chciałam uzyskać efekt kleksa który rozbryzga się na wszystkie strony. Dlatego konsystencja farby musiała być odpowiednio płynna aby swobodnie przeszła przez strzykawkę. Do mojego projektu potrzebowałam: -podobrazie malarskie ( można je kupić w sklepach dla artystów, Empic, nawet w niektórych marketach budowlanych), - farby akrylowe( ja wybrałam butelkową zieleń), - strzykawka ;), - woda ( do ewentual...